27 grudnia 2017

Kenai!

By Wolfskuss
MOTTO:
Ma wiele ulubionych cytatów, ale żaden z nich nie wyraża jego bycia, ani nie kieruje go w życiu. Gdyby jednak miał taki przymus i musiałby wybrać jeden konkretny, za pewnie były to cytat Érica -Emmanuela Schmitta ...Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.

IMIĘ: Zakłada, albo i jest pewien, że jego rodzice nadali mu imię, aczkolwiek nigdy go nie poznał ze względu na przedwczesną śmierć obojga rodziców, którzy zginęli w wyjątkowo okrutnych okolicznościach. Imię, którym przedstawia się do dnia dzisiejszego zostało nadane przez indiańskie plemię. Został ochrzczony imieniem Kenai przez samego wodza.
WIEK: Jest młodym, wszak dorosłym psem. Przeżył dwa lata, w ciągu których w jego życiu działo się dużo więcej niż w biografii niejednego sławnego pisarza.
PŁEĆ: Kenai jest stuprocentowym samcem czy też jak kto woli przedstawicielem płci brzydszej.
STANOWISKO: Nie każdy został obdarzony czymś, czym może wykazać się w życiu. Kenai pomimo wielu swoich pomyłek i upadku na duchu odnalazł coś, dzięki czemu utrzymuje się jeszcze na tej planecie. A tym lekarstwem jest pisanie. Kenai jest pierwszym w sforze pisarzem.
RANGA: Jest zwykłym członkiem sfory. Los nie pozwolił, aby ta miernota zawładnęła światem.
NUMER DOMKU: Przypisano go do domku z numerkiem dwadzieścia cztery.
CHARAKTER: Nie brakuje mu pewności siebie. Jest samcem, która zna swoje wartości. Wie też do czego jest zdolny, a do czego nie. Jest energiczny, ambitny, a przede wszystkim nie rzuca słów na wiatr. Zwykle dotrzymuje danego słowa. Odpowiedzialny, kierujący się przede wszystkim rozsądkiem. Uczucia spycha na dalszy plan. Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Nie toleruje kłamstwa i obłudy, plotek także. Wszelkie emocje i sekrety trzyma głęboko w swoim serduchu, nic nikomu nie mówiąc. Tłumi w sobie strach i inne uczucia, co nie ma na nią dobrego wpływu. Zdarza się, że wylewa swoje emocje na papier. To, jaki jest i jak się zachowuje, często po prostu wyznacza jego humor. Zazwyczaj jednak jest miły i sympatyczny. Przez większość swojego życia niezwykle łagodna z niego duszyczka. Łatwo można go onieśmielić. Zdecydowanie jest pomocny i nie należy do głośnych osób, chociaż jak się zdenerwuje to potrafi i się wydrzeć i być wredny czy sarkastyczny. Ale to naprawdę mocno trzeba sobie zasłużyć, żeby poznać jego wybuchowy temperament. Jest lekką ciamajdą, potrafi się wywrócić o własne nogi. Zdarza mu się być upartym i w większości przypadków jest również wyrozumiały i cierpliwy. Zwłaszcza jak komuś coś tłumaczy, a ta osoba tego nie rozumie. Oczywiście wkurza się za dziesiątym razem, ale zawzięcie stara się rozjaśnić temat danemu osobnikowi. Nie jest zbyt dobry w wyrażaniu swoich uczuć, szczególnie słowami, bo z mimiką twarzy nie ma żadnych problemów. Jego pysk wyraża praktycznie wszystko. Lubi się śmiać i uśmiechać, lecz robi to tylko przy tych, którzy są tego warte. Często słyszał jak ktoś o nim mówi, że jest dziwakiem lub wariatem. Lecz on po prostu jest zbyt roztrzepany i zwariowany. Jest także typem geniusza i potrafi mieć tysiące pomysłów na sekundę. Bywa strasznie ciekawski i nie waha się ani przez chwilę przed tym, aby wsunąć nos nie w swoje sprawy. Innymi słowy, bywa wścibski. Nie jest już taką gadułą jak kiedyś, ale na pewno wciąż gada sporo. Szczególnie przy osobach, które zna jakiś czas i wtedy gdy się stresuje. Nigdy nie ma problemów z zagadaniem do kogoś, lecz jest nieśmiały. Szczególnie jeśli w grę wchodzą uczucia. Jest beznadziejnym kłamcą. Zdarza mu się gadać głupoty i to w dodatku od rzeczy. Nie przeszkadzają mu reguły, ale nie znosi jak mu się coś zarzuca i nie ma innego wyboru. Jest w dodatku dosyć utalentowany, bo całkiem nieźle pisze. Rymy płyną z jego pyska. Zdecydowanie lubi towarzystwo płci przeciwnej. Kenai po stracie Hany jest zrażony do samic, ale w dalszym ciągu poszukuje swojej drugiej połówki. Należy do osób z nienagannymi manierami, traktuje wszystkich z należytym im szacunkiem. Posiada również ogromne poczucie humoru, do życia i do siebie podchodzi z dystansem. Jest przystojny i potrafi oczarować swoim urokiem osobistym co bezczelnie wykorzystuje czasem do dość niecnych celów. Jest w stanie nieświadomie przeczuwać zagrożenia i odpowiednio na nie reagować, ma doskonale rozwinięty szósty zmysł. Typ myśliciela, żyjący bardziej we własnym umyśle, niż ciele. Ma dobrze rozwinięte umiejętności analizowania i przyswajania wiedzy. W przypadku, gdy czuje presje, odruchowo reaguje obroną, wycofaniem się. W skrajnych przypadkach zaczyna kumulować w sobie myśli i emocje, a nawet zacząć się od nich odcinać. Jest to dla niego bardzo niezdrowe i z czasem prowadzi do zaburzeń, z którymi trudno mu sobie poradzić. Zapytany o coś, zwykle zastanawia się dłuższą chwilę nad odpowiedzią ze względu na to, że poświęca czas na ułożenie każdego wypowiedzianego zdania. Denerwuje go, gdy musi się powtarzać.
APARYCJA:
- rasa: Wyglądem przypomina owczarka australijskiego, jednakże nie jest psem urodzonym w hodowli, dlatego też przyjęło się że jest zwykłym kundlem.
- wygląd ogólny: 
Kenai jest dobrze zbudowanym psem o harmonijnej budowie ciała. Ma długie łapy, które umożliwiają mu szybkie przemieszczanie się. Równie długi, puszysty ogon. Oczy w kształcie migdałków, dwukolorowe; prawe błękitne, lewe natomiast wpadające w odcień jasnej żółci, pomarańczy. Pysk masywny, nie długi. Uszy oklapnięte. Nos różowy. Sierść ma długą, prostą i bajecznie ubarwioną; czekoladowy marmurek bez dodatkowych znaczeń.
- sprawność: W jego przypadku nie da się nic wyszczególnić.
- waga i wzrost: Dwadzieścia pięć kilogramów i sześćdziesiąt cztery centymetry w kłębie.
- głos: 
Zadziwiająco delikatny głos, przyjemny w słuchu. Zmienny w zależności od sytuacji.
HISTORIA: Kenai'owi pisano piękne, beztroskie życie przepełnione bezgraniczną miłością rodziców, aż do pewnego wątku, który diametralnie obrócił jego istnienie w piekło. Jego rodzice zostali rozstrzeleni przez myśliwych w czasie sezonu. Rok później, kiedy nabierał rozumu poznał swoją pierwszą miłość, którą była Hana. Niestety i ten rozdział nie był pisany przez dobrego boga i z happy end'em. Hanna została śmiertelnie rozszarpana przez psa w typie bull, w czasie kiedy Kenai szykował dla niej wyjątkowy wieczór. Wszystko trafiło szlag. Zaraz po odnalezieniu jej ciała popadł w histerię; wyznał ostateczne uczucia, podziękował, przeprosił i pozostawił. Zaraz po tym wyruszył w podróż. Szlak doprowadził go indiańskiego plemienia, w którym został powitany jako jeden z ludzi, a nie jak krwiożerczą bestię która wyje wszystkie zapasy jedzenia. Stąd też wywodzi się jego imię. Został nazwany przez przywódcę plemienia. Minęły dwa miesiące, okres ciepłych miesięcy, w których musiał ponownie opuścić miejsce do którego zdążył się przywiązać. Indianie zostali zasiedleni przez większe grono ludzi i wygnani, niektórzy opierali się i nie uszli z życiem. Do Kingdom of Dogs przybył przypadkiem. 
RODZINA: Brak.
PARTNER: W przeszłości miał jedną partnerkę z którą więżę mocne i bolesne wspomnienia, o których nie przyjdzie mu na myśl wspominać. Obecnie trudno powiedzieć czy byłby w stanie związać się ponownie.
POTOMSTWO: Brak.
EKWIPUNEK: Brak.
ZŁOTO: Dziesięć.
PD: 0
TOWARZYSZ: Brak.
WŁAŚCICIEL: Mirranda [Howrse]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz